Przed Autumn Nations Cup02.11.2020
TweetPo maratonie Pucharu Sześciu Narodów, który w końcu został zakończony po 274 dniach, uwaga rugbowego świata skupi się teraz na Autumn Nations Cup. Poniżej rozważania agencji prasowej PA nad stanem przygotowań ośmiu uczestników.
Anglia
Rok po przegranej w finale Pucharu Świata Anglia po raz siódmy zwyciężyła w Pucharze Sześciu Narodów, wyprzedzając Francję różnicą małych punktów. To nie był klasyczny turniej, ale konsekwencja Anglii i imponująca odbudowa po przegranej z Les Bleus w pierwszym meczu dziewięć miesięcy temu - pomogła im wygrać wyścig o trofeum. Uznani światowej klasy wykonawcy, tacy jak Maro Itoje i Tom Curry ponownie błyszczeli w składzie, łącznik młyna Ben Young zaliczył swój setny występ, udane debiuty zaliczyli Jonny Hill z II linii i Ollie Lawrence na środku ataku. W angielskim ogrodzie wszystko wygląda różowo.
Francja
Anglia może być mistrzem, ale Francja była historią tegorocznego turnieju. Główny trener Fabien Galthie zmienił ich z niedostatecznie wydajnej, zatęchłej i przewidywalnej jednostki w radosną i ekscytującą grupę. Na twarzach znów pojawiły się uśmiechy, zdobywane są błyskotliwe przyłożenia, a młodzi obrońcy Romain Ntamack i Antoine Dupont ocierają się o magię. Francja będzie gospodarzem Pucharu Świata w Rugby 2023, a Les Bleus powinni być poważnymi pretendentami do globalnej dominacji.
Irlandia
Irlandia walczyła o tytuł aż do ostatniego meczu ostatniego dnia, ale ostatecznie przegrała. Drużyna Andy'ego Farrella pokonała Szkocję, Walię i Włochy, ale została pokonana przez dwie najlepsze drużyny turnieju Anglię i Francję. Pojawiło się kilku obiecujących debiutantów, na czele których stał Hugo Keenan, chociaż ostatecznie siła ognia była w decydujących momentach była niewystarczająca. Irlandia będzie nadal rzucać wyzwanie na scenie Sześciu Narodów, ale czy ma wystarczający potencjał, aby zagrozić najlepszym na świecie?
Szkocja
Szkocja, która zajęła czwarte miejsce, nie trafia raczej do nagłówków, mimo to drużyna Gregora Townsenda zbiera dobre recenzje. Po raz pierwszy od 1996 roku, kiedy Townsend był jeszcze zawodnikiem, Szkocja zanotowała trzy kolejne zwycięstwa w Pucharze Sześciu Narodów, w tym pierwsze zwycięstwo wyjazdowe z Walią od 18 lat. Szkocja rozwija się w silny, wszechstronny zespół, łączący tradycyjne umiejętności kontrataku z siłą stałych fragmentów i dynamiczną tylną
linią. Szkoccy kibice będą mieli wiele powodów do ekscytacji.
Walia
Walia przeszła od mistrzostw Wielkiego Szlema w zeszłym roku i odnotowała swój najgorszy powrót w Pucharze Sześciu Narodów - cztery porażki i jedno zwycięstwo - od 2007 roku. Okazało się to trudnym chrztem dla następcy trenerskiego Warrena Gatlanda, Wayne'a Pivaca, którego jedyne zwycięstwa z siedmiu startów dotyczą Włoch i Barbarians. Ich obrona - obszar o ogromnej sile, gdy Shaun Edwards był nią odpowiedzialny - spadła do tego stopnia, że w ostatnich pięciu meczach stracono 16 przyłożeń, podczas gdy gra ataku również wymaga wyostrzenia. Pivac ma wiele do przemyślenia.
Włochy
Włochy po raz piętnasty zajęły najniższe miejsce w rankingu Sześciu Narodów, nie odnotowując ani jednego punktu, przegrywając średnią punktacją 36:9 i nie robiąc nic, aby uciszyć debatę na temat awansu i degradacji. W biznesie opartym na wynikach ich pozostają daleko poza tempem i trudno dostrzec jakiekolwiek oczywiste oznaki poprawy. Wyniki przeciwko nim w tegorocznych rozgrywkach 42:0, 35:22, 17:0, 50:17 i 34:5, opowiadają ponurą, ale niestety tak przewidywalną historię.
Fiji
Podopieczni Vern Cotter zostali dotknięci Covid-19 i zostali zmuszeni do odwołania bardzo potrzebnego sparingu z Portugalią. Ostatni raz grali z Barbarians w listopadzie ubiegłego roku po Pucharze Świata w Rugby. Fiji mogą stawić czoła w ciężkiej bitwie, aby odnieść sukces w nowym Autumn Nations Cup. Wykluczenie Semi Radrdary do końca listopada nie pomogło ich sprawie, ale spodziewaj się, że w miarę trwania turnieju będą coraz lepsi.
Gruzja
Późny zastępca Japonii wycofanej z Autumn Nations Cup. Tak jak Fiji, Gruzja desperacko potrzebuje sparingu do rozegrania i to to z rozsądnym przeciwnikiem. Przegrana 7:48 ze Szkocją nie dodała im pewności siebie, ale Lelos będą chcieli się pokazać po stosunkowo słabej grze na Pucharze Świata w Japonii. Jeżeli Gruzji chce zostać uznaną za potencjalnego uczestnika wszelkich rozszerzonych zawodów Sześciu Narodów, musi zagrać najlepiej jak potrafi i jeszcze lepiej.
Źródło: rugbypass.com
