Rozmowa z Adamem Korczykiem31.10.2015
Tweet„Jeśli nie zagram w drużynie Wallabies, to kto wie, może kiedyś znajdę się w kadrze Polski” - Adam Korczyk. Mało kto w Polsce ma świadomość, że poza granicami naszego kraju, jest ktoś taki jak Adam, którego marzeniem była gra dla All Blacks. To młody, szalenie zdolny chłopak, który zakochał się w rugby. Ta nietuzinkowa przygoda, zaprowadziła go do gry w reprezentacji Australii do lat 20. Jeden facet, trzy obywatelstwa, jedna miłość - rugby. Zapraszamy na rozmowę Łukasza Jurczaka z rugbistą, z którym wywiad przeprowadzamy po polsku, ponieważ bardzo otwarcie mówi o swoich korzeniach i kraju swoich rodziców oraz dziadków.
Łukasz Jurczak: Nazywasz się Adam Korczyk, masz 20 lat, 192 cm wzrostu i 102 kg wagi, urodziłeś się w Auckland w Nowej Zelandii. Podpisałeś właśnie profesjonalny kontrakt, po świetnym występie Australii - U20 na Pucharze Świata, gdzie zdobyłeś wyróżnienie. Masz polskie obywatelstwo. Popraw mnie jeśli się mylę, bo sam nie wierzę w to co napisałem.
Adam Korczyk: Moja waga to już 105kg, którą zbudowałem dzięki specjalnej diecie. W tym roku zdobyłem tytuł “Best under 20 player” na turnieju finałowym w Canberze - na miesiąc przed wyjazdem na MS. Mam obywatelstwo polskie, australijskie i .. nowozelandzkie.
W Polsce mamy Grzegorza Kacałę, którego okrzyknęliśmy najwybitniejszym polskim rugbistą. Grał w kilku klubach francuskich, największe sukcesy odnosząc w CA Brive - w 1997 klub zdobył Puchar Heinekena, a Kacała został wybrany najlepszym graczem finałowego spotkania. Słyszałeś o nim?
Nie. Ale muszę przyznać, że mało interesowałem się rozwojem rugby w Polsce. Mój Tata pewnie go zna. Obiecuję, że nadrobię zaległości.
Jak wygląda Twój dzień? Czy wszystko jest podporządkowane pod rugby?
Staram się łączyć kontynuacje moich studiów (jestem na 2 roku na University of Queensland) z zajęciami w klubie i reprezentacji. Trenuję 4 razy w tygodniu (po 2 sesje rano i wieczorem) w tym siłownia, fitness, „skills” i rugby. Mecze gramy w weekendy. Obecnie gram w Brisbane City w National Rugby Competition - od 2 lat te rozgrywki wypełniają czas pomiędzy sezonem Super 15. Wstaję ok. 6 rano, ponieważ zajęcia zaczynają się przed 7:00. Wracam czasami po 18:00. Lunch jem w klubie. Moja dieta została specjalnie przygotowana przez klubowego dietetyka i różni się pomiędzy treningami, a także kiedy ich nie ma.
Jaki sportowy cel postawiłeś przed sobą?
Zawsze marzyłem o grze w drużynie All Blacks, lecz to chyba nie będzie już możliwe. Pozostaje mi gra w reprezentacji Australii {informacja o dużynie U20: kliknij]. Do tego obecnie dążę. Może kiedyś wyjazd do Europy (Francja?), ale o tym za wcześnie, żeby teraz mówić.
Polska reprezentacja gra obecnie w dywizji 1B Pucharu Europy Narodów rywalizując z takimi drużynami jak Belgia, Mołdawia, Ukraina, Holandia, Szwecja. Marzeniem jest awans szczebel wyżej, ale wszystko na to wskazuje, że musimy jeszcze trochę poczekać.
Mój Tata informuje mnie o postępach polskiej drużyny. Życzę im szybkiego awansu do grona najlepszych.
Czy istnieje chociaż cień szansy, że zagrasz kiedyś z Orłem na piersi? Wiem, że byłeś już zapraszany do reprezentacji przez menadżera Macieja Brażuka?
Z tym może być problem. Jeśli osiągnę mój cel (gra w drużynie Wallabies) to nie, ale jeśli nie, to kto wie. Przyszłość pokaże.
Kiedy ostatni raz byłeś w Polsce? Masz tu rodzinę, przyjaciół?
Ostatni raz odwiedziłem Polskę i moich dziadków jakieś 7 lat temu, wiec najwyższy czas na następną wizytę. Może w 2016? Mam bardzo mało czasu, ale chciałbym to zrobić.
Czy obiecasz nam, że podczas kolejnej wizyty poświęcisz trochę czasu na spotkanie ze środowiskiem rugby?
Nie powinno być z tym problemu. Bardzo chętnie się spotkam, a nawet potrenuję.
Przed Polakami bardzo ciężki mecz z silną fizycznie Mołdawią, który odbędzie się 14 listopada w Warszawie. Czy chciałbyś coś powiedzieć swoim kolegom z kraju?
Życzę im oczywiście wygranej w tym meczu, ale co więcej, stałych postępów w budowaniu silnej drużyny na przyszłe lata. Oby kiedyś Polska flaga zawisła (obok flagi Australii i Nowej Zelandii) na koronie stadionów mistrzostw świata w rugby. Trzymam za was kciuki koledzy!
Zdjęcia: Adam Korczyk