1921: "Rugby" pod choinkę25.12.2021
Tweet
Przedrukowujemy pierwszy "duży" artykuł o rugby, który pojawił się w polskiej prasie, tekst zatytułowany po prostu "Rugby" ukazał się w "Tygodniku Sportowym" z 16 grudnia 1921 roku, autor ukrył się za inicjałami H.K. Od publikacji minęło więc nieco ponad sto lat!!!
Znakomitym w całym tego słowa znaczeniu sportem jest rugby, uprawiany na wysoką skalę i bardzo popularny na zachodzie, u nas niestety w ogóle nieznany, względnie znany tylko w Warszawie. Sport ten jak każdy inny, a nawet w większej mierze, wymaga od wszystkich uprawiających go dużej tężyzny fizycznej i moralnej. Każdy też początkujący, jeżeli zamierza z czasem dojść do zadowalających rezultatów, musi się do tego sportu przygotować z niezwykłą starannością i według wymaganej przez praktykę metody.
Podobnie jak w innych gałęziach sportu, tak też i w omawianej, nie znajdujemy t. Zw. Urodzonych talentów sportowych. Każdy z „mistrzów” osiągnął swój obecny poziom sportowy jedynie i wyłącznie przez żmudną i ciężką pracę nad sobą. Osiągnięcie zaś tego niepośledniego i nieprzeciętnego poziomu gry w „rugby-football” dopiero w 15. r. życia; malcom poniżej tego wieku należy używania tego sportu z całą stanowczością zakazać. Budowa bowiem ich ciała nie nadaje się jeszcze w tym okresie do tego. Ciało ich znajduje się dopiero w stanie rozwoju, jest zbyt słabe i wrażliwe, aby wszystkiem wysiłkom z „rugby-football” połączonym, podołać mogło. Naturalnie zasada ta dopuszcza wyjątki, w tych zaś wypadkach ocena powinna być powierzoną znającym się na rzeczy sportowcom- fachowcom. Aż do osiągnięcia zupełnej zdolności fizycznej, powinien się młodzieniec zadowolić biernym udziałem w grze, przez pilne uczęszczanie i śledzenie zawodów. Przez ten bierny udział w grze zapozna się on z jej istotą, z rozmaitemi fazami i przepisami gry, oraz zastosowaniem tychże.
Nie możemy dość silnie podkreślić olbrzymiego znaczenia tego stadjum przygotowawczego do przyszłej praktycznej działalności sportowej. Teoretycznie zapoznanie się z „rugby-football” umożliwia w następstwie szybkie przystosowanie się do praktycznych wymogów tegoż. Nie zaszkodzi mu jednakże, jeśli w wolnych chwilach oda się, niewyczercującym jego organizmu ćwiczeniom, do których w szczególności należą, stopping, rzut piłką, zdobywanie i utrzymywanie już raz zdobytej piłki w swem posiadaniu. Uczęszczanie na zawody ma nadto i tę wielką zaletę, iż działa na ambicję chłopców i wzmacnia ich wolę do osiągnięcia kwalifikacji, wykazywanych przez obserwowanych przez siebie „mistrzów”, a wola ta jest kardynalnym warunkiem dobrej gry.
Nie każdy może być „rugbymanem”. Rugby nie jest sportem dla słabowitych, wymaga on bowiem zdrowej i silnej konstytucji organicznej. Na dowód niechaj posłuży fakt, iż każdy początkujący bez wyjątku odczuwa osłabienie organizmu, ból członków i ich sztywność. Objawy te znikają jednakże u silnych i zdrowych organizmów już po kilku systematycznie przeprowadzonych treningach.
Pilnie uprawiana lekka atletyka i gimnastyka, a w szczególności krótsze i dłuższe biegi, przedewszystkiem na 1000 m. bez przyspieszania tempa, z 10-15 m. spurtem po każdych 100 m., skoki przez sznur przez 5-10 minut wykonywane na obu nogach, coraz to szybsze przekładanie jednej nogi przez drugą, również przez 5-10 min., zasługuje na szczególną uwagę, jako środki służące do uzdrowienia całego ciała i przyswojenia mu wymaganej przy grze w rugby równowagi i elastyczności. Ćwiczenia te należy na każdym treningu wykonywać.
Obecnie przychodzi kolej na omówienie pewnych szczegółów samej gry. Z góry zaznaczyć należy, że opanowanie techniczne, jak też i taktyczne samej gry, zależy od piłności ćwiczących i od ich chęci doprowadzenia „rugby-footballu” do perfekcji.
Rzut wymaga od gracza szybkiej orjentacji i precyzji w podaniu. Dobrego rzutu nauczyć się można przez zastosowanie przy ćwiczeniach następujących przepisów:
Piłkę bierze się do obu rąk tak, by oś wielka była równoległą do linji obu wyprężonych ramion. Równocześnie spogląda się bystro na swego partnera, by go w ten sposób przygotować do chwytu. W chwili rzutu wykonać należy w biodrach obrót górną częścią ciała w kierunku rzutu. Rzut powinien być tak silnym, by odnośny partner z łatwością mógł dostać piłkę. Słaby bowiem rzut umożliwia przeciwnikowi przechwycenie piłki.
Walka z piłką powinna być szybką. Kto pierwszy chwyci piłkę, ma wszelkie dane, by uzyskać dla swej partji zwycięstwo. Początkujący powinien więc wyrobić sobie uczucie odpowiednio silnego rzutu, obserwować punkt na ziemi gdzie piłka spada i zorjentować się, czy dalsze prowadzenie walki o nią na własną rękę, czy też zaniechanie jej, jest w danym wypadku dla swej partji odpowiedniejszem. Nadto powinien nauczyć się oceniać, czy rzucanie się na przeciwnika odciąży partnera, czy też nie. Mechanizm tej walki jest więc bardzo delikatny i tylko stałe jej ćwiczenie pod odpowiednim kierownikiem, zabezpiecza należyte jej funkcjonowanie.
Przechodzimy do „wózka”. Jest on na pozór bardzo łatwy, jednak dobry wózek jest rzadko spotykany, albowiem wymaga dużo spokoju i precyzji. Winien on być krótki, piłka tuż przy nogach, by można nią kierować w lewo i prawo, względnie oddać ją momentalnie swemu lepiej ustawionemu partnerowi. Długi wózek umożliwia przechwycenie piłki przez przeciwnika i co dalej za tem idzie, złamanie ataku jednej strony i podjęcie go przez drugą. Praktycznie łamie się atak padając na piłkę. W tym celu rzucać się należy z boku wzdłuż nóg przeciwnika, starając się potem powstrzymać nogi wózkującego. Niestety omawiany sposób łamania wózka jest mało rozpowszechnionym, a rzadko też który gracz używa tego sposobu. Wprawdzie brutalność niektórych graczy, nieudolność i brak energji u sędziów, nie zawsze karcących graczy, nie dodają zbytnio otuchy początkującym do wcielenia w życie tego sposobu, wymagającego wielkiej odwagi i determinacji. Jednakże przyznać trzeba, że dobre i celowe użycie tego środka nie może narazić używającego go na szwank. Najlepiej się to czyni przez umieszczenie ramienia między udem a pasem przeciwnika i to w chwili najodpowiedniejszej do objęcia go w okolicy pasa. Im grubszym jest przeciwnik, ten niższym powinien być chwyt. Nie należy jednak nigdy zapominać, iż manewr ten ze względu na bezpieczeństwo wykonującego, jedynie z boku jest dopuszczalnym, Używanie przy tem zatrzymywaniu głowy, lub piersi, jest wysoce niebezpiecznem.
Bardzo trudnym jest także chwyt z powietrza. Gracz musi ćwiczyć błyskawiczny wyrzut rąk, chwyt piłki palcami, utrzymanie jej w ten sposób i oddanie partnerowi. Piłkę znajdującą się w biegu udarzać należy nogą, mierząc w jej oś większą, a przy przeciwnym wietrze mierzy się poniżej. Kopnięcie piłki w biegu będącej, wymaga również wielkiej precyzji, którą nabywa się przez częste i systematyczne ćwiczenia. Przy kopnięciu wyrzucać należy nogą jak najdalej, a im bardziej w chwili dobiegu do piłki, noga jest w tyle, tem silniej i dalej można ją do kopnięcia piłki wyrzucić. Piłkę spadająca na ziemię należy odkopnąć w chwili odbicia się jej od ziemi.
Reasumując, zaznaczyć należy, ze dobry oddech, zwinność, szybkość, orjentacja, bystrość wzroku, zimna krew i zdecydowanie, winny być cechami każdego rugbymana. Od woli zwycięstwa poszczególnych graczy i ich dyscypliny zależy reszta.