1924: Piłka nożna czy rugby?11.08.2021
TweetEugeniusz Baranowicz, Polska Zbrojna 08.11.1924
W dwóch meczach wrześniowych zaprodukowała drużyna rumuńska, złożona w znacznej części z graczów reprezentacyjnych Rumunji n ostatniej Olimpiadzie, w rozgrywkach z reprezentacją Warszawy (gracze Związku Orła Białego i 1-go pułku artylerji przeciwlotniczej), grę w piłkę rugby i jak wynika ze sprawozdań pism sportowych, gra ta nie tylko wzbudziła wielkie zainteresowanie sportosców, lecz nawet wyszła zwycięsko z porównania z uprawianą u nas i szeroko rozpowszechnionym footbalem.
Już te dwa mecze poza dotychczasowemi próbami sporadycznymi lat ubiegłych, wykazały, że ogól sportowców zorjentował się szybko i co do reguły gry i co do jej walorów sportowych, oraz co najważniejsze, co do jej celowości. Nic też dziwnego, że ze strony różnych nowopowstałych klubów sportowych zgłaszają się przedstawiciele o informacje i reguły gry, aby ją wprowadzić i systematycznie uprawiać i że organizacja tej gry szybko posunie się naprzód, skoro tylko uda się wykształcić pewną liczbę instruktorów, bez których organizacja początkowa będzie chromać.
Wypada obecnie wzbudzone zainteresowanie podtrzymać i dla tych sfer, które troszczą się o wychowanie fizyczne i sport propagują, pokrótce nakreślić, dlaczego piłka rugby zagląda i puka narazie nieśmiało do naszych boisk sportowych aby iść śladem w tej mierze St. Zj. Ameryki, Anglji, Francji oraz Rumunji, gdzie piłka rugby cieszy się specjalnym poparciem oficjalnych władz rządowych i wojskowych oraz pełnem uznaniem społeczeństwa i systematycznie wypiera piłkę nożną, która staje się łupem nie tyle sportowców, ile zawodowców footbalowych, widzących w opanowaniu technicznem tej gry środek zarobkowania i utrzymania.
W porównaniu z footbalem rzuca się przedewszystkiem w oczy to, że gracze w footbal pracują tylko nogami w biegu kopiąc piłkę, podczas gdy górna połowa ciała stosunkowo do wysiłku nóg zachowuje się biernie. Ręce w biegu zgięte w łokciach, nie robią nic, jedynie od czasu do czasu widzimy nieestetyczne, lecz dozwolone, odpychanie gracza od piłki ramieniem z boku.
W grze w piłkę rugby gracze kopią piłkę w biegu, lecz również niosą ją rękami, rzucając w biegu wstecz, aby sąsiedni gracz mógł sytuację wykorzystać, pozatym gracza trzymającego piłkę wolno schwycić i obalić, a wszystkie karne rzuty rozwikłuje tak zwane „zmaganie” polegające na tem, że ośmiu graczy wziąwszy się za ramiona w 3 szeregach, a mianowicie w pierwszym i drugim po trzech, zaś w trzecim dwóch, w pozycji zgiętej pcha 8 graczy przeciwnika, aby piłkę rzuconą między nich zdobyć na swoją stronę.
Z tego wynika że gra rugby nie ćwiczy jednostronnie nóg, lecz w ogóle całe ciało które musi wykonywać tak ważne zginanie w pasie, aby podjąć piłkę, a oprócz tego do mocowania się indywidualnego przy chwycie niosącego piłkę, względnie wykazania zbiorowego wysiłku w „zmaganiu”.
Już to przeciwstawienie technicznej pracy mięśni wykazuje, że gracz w rugby musi być wytrawnym w każdym kierunku lekkoatletą i że wymagania fizyczne od tego gracza są znacznie wyższe aniżeli od gracza w footbal, przyczem i bieg musi być intensywniejszy i, zależnie od okoliczności, szybszy i wytrwałość i siła drużyny większa, a wobec ilości 15 graczów z jednej strony, ustosunkowanie siły pierwszej linji zmagania do dalszej linji biegunów musi być nadzwyczaj wytrawne i zgranie całości wzorowe.
Najważniejszą rzeczą jednak jest okoliczność, że gra w rugby jest prawdziwie celowa i wyrabia zmysł szybkiej orjentacji. Polega ona bowiem na ciągłym, choćby kilkumetrowem zdobywaniu terenu na połowie boiska przeciwnika i przesuwania się w ciągłej walce i biegu do linji celu z bramką na polu przeciwnika, a do tego musi być technicznie opanowany chwyt piłki w biegu, walka w zmaganiu łączonem, zatrzymywanie przeciwnika i różne sposoby kopania piłki - znacznie więcej zatem, aniżeli akrobatycznie opanowanie piłki tylko nogami w footbalu, połączone ze specjalną techniką celnego i silnego strzału, bez żadnego jednak praktycznego znaczenia gry jako takiej.
Już to pobieżne określenie walorów gry w rugby wskazuje na to, że ta celowa gra, w której chodzi o zdobywanie terenu, jest grą specjalnie dostosowaną do ćwiczenia wojskowego. Zwłaszcza odpowiada ona zasadom nowoczesnego posuwania się w terenie małych oddziałów piechoty w czasie ataku, ze wzajemnem wspomaganiem się grupy zmagania i grupy biegunów, oraz wykorzystania terenu do posuwania się naprzód.
Uprawianie tej gry w oddziałach wojskowych można uważać za połowę wyszkolenia piechura w terenie, a o ile kluby cywilne sportowe grę wprowadzą, będzie to forma prawdziwego przysposobienia sportowców do wyćwiczenia wojskowego.
Wyćwiczenie praktyczne w terenie w kierunku orjentacji i zastosowań taktyki, szczególnie w kierunku wykorzystania niezdecydowanie się przeciwnika i kierunku zaatakowania go z flanki, jest w grze rugby tak wielkie, że Stany Zjedn. Ameryki narówni z Anglją i Francją forytują tę grę w oddziałach wojskowych i dlatego nawet St. Zj. Ameryki Północnej w czasie ostatniej Olimpiady specjalny nacisk położyły na zwycięstwo w grę rugby i pozwoliły zdystansować się w piłce nożnej.
Gra rugby stała się koniecznością we wszystkich państwach opierających służbę wojskową na nowych zasadach wyćwiczenia w terenie, a sportsmeni grający w footbal bez szkody dla swej techniki nożnej, wszyscy bez wyjątku, uprawiają rugby, aby ćwiczyć ogólnie ciało i osiągnąć pełne walory fizyczne prawdziwego lekkoatlety. Wprowadzenie tej gry w oddziałach wojskowych zamiast footbalu jest nakazem chwili.