Chuligański sport dla dam i dżentelmenów10.09.2016
TweetNatalia Dulba - http://freshmag.pl/ - 07.09.2016
O rugbiście mówi się, że jest "skończonym" atletą - powinien posiadać szybkość sprintera,bsiłę zapaśnika,zwinność judoki i wytrzymałość długodystansowca. Jest to gra podnosząca na wysoki poziom cechy wolicjonalne: odwagę, ambicję, wolę walki, ucząca odporności, wytrwałości oraz gry "fair play" czyli szacunku dla rywala.
Spośród całej gamy gier zespołowych, rugby wyróżnia się możliwością gry zarówno rękami, jak i nogami. Największy aplauz ze strony kibiców zdobywa zawodnik, który biegnąc z piłką, kończy swój slalom wśród przeszkód (rywali) położeniem piłki na stronie przeciwnika. Istotą rugby, podobnie jak w piłce nożnej, jest więc to samo - strzelenie gola.
Co ciekawe, choć sport ten uznawany jest za typowo męski, coraz dynamiczniej rozwija się jego popularność wśród kobiet. Poznań może pochwalić się dwoma ośrodkami, które trenują, uczą i promują rugby - drużyny działające przy legendarnym klubie Posnania i Chaos.
CHAOS
Chaos to drużyna założona w 2001 roku przez dwóch zagorzałych kibiców Lecha. Po kryzysie, który poskutkował zawieszeniem treningów, drużyna powstała na nowo, odzyskała zapał, chęć do gry i determinację.
Rozmowa z Krzysztofem Kuśnierkiem, kierownikiem drużyny:
Dlaczego - zamiast dołączyć do sekcji Posnania - założyliście nowy zespół?
Kierowała nami poczucie niezależności i chęć posiadania czegoś swojego. Chcieliśmy zarządzać drużyną dokładnie w taki sposób, jaki sobie zaplanowaliśmy, być oddzielnym podmiotem i sami dążyć do sukcesów, a jednocześnie mieć możliwość świetnej rozrywki.
Dlaczego postawiliście na rugby, a nie piłkę nożną, skoro drużyna została założona przez kibiców Lecha?
Rugby to zupełnie coś innego - to szacunek: do trenera, sędziego, kolegi z drużyny. Chłopaki chcieli stworzyć coś, czego jeszcze nie było, spróbować czegoś innego. Piłkę nożną zna każdy już od najmłodszych lat, a założenie od podstaw drużyny rugby wymagało dużej odwagi. Tak powstała nowa sekcja tego sportu.
Który z dotychczasowych sukcesów jest dla Was najważniejszy?
Największym sukcesem było i jest dla nas pierwsze zwycięstwo. Jak mówiłem, zaczynaliśmy od zera i dużo pracy kosztowało nas to, żeby wystartować w turnieju i poczuć smak pierwszej wygranej. Nasze pierwsze treningi 15 lat temu to był dosłownie chaos: nie było taktyki, planu, wiedzy dużo mniej niż dziś. Zanim wszystko uporządkowaliśmy i podnieśliśmy nasze umiejętności, przelaliśmy hektolitry potu. Pierwsza wygrana była najlepszą nagrodą za ten cały trud.
Jak wyglądają Wasze najbliższe plany i cel do zrealizowania w następnym sezonie?
Największym priorytetem jest teraz odbudowanie drużyny, zapewnienie mu silnej podstawy. Chcemy pokazać się w szkołach, wśród młodzieży, i stworzyć drużyny, które za kilka lat będą osiągać sukcesy dla Chaosu. W każdym sporcie ważne jest to, aby struktura klubu miała formę piramidy, a jej podstawą były dzieci i młodzież zainteresowane grą. Gdy uda się to zapewnić, na pierwszy plan wysuną się cele związane z zajmowaniem wysokich miejsc w tabelach.
BLACK ROSES POSNANIA
Powstała 4 lata temu drużyna jest pierwszym w Poznaniu kobiecym teamem działającym przy klubie Posnania. Mimo dość krótkiego stażu, dziewczyny mają na swoim koncie kilka sukcesów. Jednym z najważniejszych jest bycie jednym z największych zasobów reprezentacji Polski w rugby. I choć zawodniczki sporo już osiągnęły, wciąż mają ochotę na więcej.
Rozmowa z Arkadiuszem Makiną, trenerem:
Wygodniej trenować seniorów czy jeszcze nie ukształtowanych juniorów?
Obie grupy wiekowe są bardzo ważne, choć ich trening polega na zupełnie czymś innym. Trenując młodzież, trzeba pilnować, by wykształcić dobre nawyki związane z grą, dzięki którym w przyszłości łatwiej pewne rzeczy przyswoić i zrozumieć. W seniorce problemy są na zupełnie innej płaszczyźnie, szczególnie w grupach żeńskich. Dorosłe kobiety mają nierzadko życiowe problemy, na treningach pojawiają się więc także kwestie pozasportowe, które trudno koordynować.
Istnieją jakieś zauważalne różnice jeżeli chodzi o grę kobiet a mężczyzn?
Różnice w stylu gry kobiet i mężczyzn są zauważalne na całym świecie. Najbardziej widoczną różnicą jest to, że gra żeńskich drużyn jest mniej kreatywna, z drugiej zaś strony, kobiety nie mają problemu z utrzymaniem dyscypliny taktycznej, jest to dla nich ważne. U mężczyzn brak dyscypliny powoduje napięcia.
W drużynie Black Roses trenujecie Rugby 7". Skąd wybór tej odmiany gry?
Drużyny kobiet zawsze grają w rugby 7" - jest to zasada przypisana odgórnie. Chociaż są w naszej drużynie osoby, które lubią grać w Rugby 15". Odmiana 7" jest podobno bardziej dynamiczna i widowiskowa. Liczy się w niej głównie szybkość, spryt i zwinność. Dziewczynom wygodniej grać w rugby 7".
Dlaczego Black Roses?
Przyjęło się, że nowopowstałe drużyny mają swobodę wyboru swojej nazwy. Padało całe mnóstwo śmiesznych i poważnych nazw, ale Black Roses spodobało się wszystkim i tak zostało. Nazwa jest z jednej strony poważna, z drugiej trochę zadziorna, a przy tym także kobieca – świetnie więc opisuje nasze zawodniczki.
Rugby często jest mylone z agresywnym futbolem amerykańskim, choć gdy się bliżej przyjrzeć obu dyscyplinom widać, że rugby pozbawione jest agresji charakterystycznej dla futbolu. Mitem jest też wysoka kontuzyjność tego sportu – urazy zdarzają się tu tak, jak w każdym sporcie, dlatego spokojnie rugby mogą trenować także kobiety i dzieci. W tym sporcie wszystko jest znakomicie dostosowane do predyspozycji zawodników – są bezdotykowe odmiany gry dla dzieci, dynamiczne odmiany dla kobiet i te bardziej siłowe dla mężczyzn. To sport, który jak mało który uczy dyscypliny i odpowiedzialności, a do tego jest ciekawy i nadal niszowy. Co ważne, w tej grze o sukcesie nie decyduje wiek - każdy jest mile widziany na treningach i w każdej chwili może wpaść przyjrzeć się grze zawodników.
Pamiętajcie jednak, że – jak przestrzegają trenerzy i zawodnicy – rugby wciąga!
