POLSKI ZWIĄZEK RUGBY

JEDNOŚĆ • PASJA • SOLIDARNOŚĆ DYSCYPLINA • SZACUNEK

Menu

Drugie zwycięstwo Francji23.09.2015

Dwa dni bez meczów rugby wyostrzyły apetyty kibiców, którzy po środowych starciach nie mogli czuć zawodu. Japonia dzielnie walczyła ze Szkotami, ale była wyraźnie zmęczona po starciu z RPA i w drugiej połowie zupełnie opadła z sił. Fidżi postawili się zespołowi Australii, nie pozwalając rywalom zdobyć punkta bonusowego, po który sięgnęli z kolei Francuzi w pojedynku z Rumunią.

Przed meczem Szkocji z Japonią nikt już nie lekceważył rugbistów z kraju Kwitnącej Wiśni, ale liczył na wspaniałe widowisko. I nie zawiódł się! W pierwszej połowie podopiecznie Eddie’ego Jonesa popełnili co prawda kilka błędów, tracąc z tego powodu aż 12 punktów po karnych, ale jednocześnie zdobyli jedyne przyłożenie w tej części gry po fantastycznym maulu autowym. W młynach dyktowanych obie drużyny mocowały się w niezwykły sposób, nie przesuwając się ani o centymetr do przodu, czy do tyłu. Szkoci przed przerwą byli pod wielką presją i zapowiadała się fenomenalna druga połowa.

I tak było. Ayumu Goromaru, który zakończył pierwszą część gry fantastyczną szarżą, ratując swój zespół od straty przyłożenia, wykorzystał rzut karny, zmniejszając straty do dwóch punktów (12:10). Niestety z boiska został zniesiony Amanaki Mafi, doskonały rwacz, który do tego momentu zdążył zdobyć ponad 50 metrów z piłką w rękach! Bez jednego z filarów drużyny, Japończycy nieco stracili w ofensywie, ale przede wszystkim w obronie. Po pięciu doskonałych akcjach Szkoci zdobyli aż pięć przyłożeń (Mark Bennett x2, Tommy Seymour, John Hardie oraz Finn Russel) i tym samym punkt bonusowy za zwycięstwo 45:10.

Japonia popełniła kilka istotnych błędów, a w drugiej połowie zupełnie pogubiła się w obronie. Nie przypominała drużyny z pierwszej połowy meczu, czy pojedynku z RPA, ale trudno się dziwić, skoro na regenerację po arcytrudnym starciu miała tylko 4 dni… Za mało czasu i stąd ubytek sił w drugiej połowie. Szkoci złapali rytm i pewnie wygrali, obejmując prowadzenie w grupie B.

W środę swoją kampanię o Puchar Świata, obok Szkotów rozpoczęli również Australijczycy, którzy pokonali Fidżi 28:13. Dwa przyłożenia zdobył niezastąpiony David Pocock, a jedno Sekope Kepu. Bernard Foley dorzucił 13 punktów z podstawki uszczęśliwiając kibiców Wallabies. Wyspiarze odpowiedzieli dwoma karnymi Nemani Nadolo i pięknym, indywidualnym przyłożeniem Bena Volavola. To jednak nie wystarczyło, by zespół Johna McKee zapisał na swoim koncie choć jeden punkt i teraz, by jeszcze marzyć o wyjściu z grupy śmierci, zawodnicy Fidżi będą musieli pokonać Walię w Cardiff... A to nie będzie proste zadanie.

Australijczycy nie sięgnęli po bonusowy punkt, ale mimo to pozostali optymistyczni po swoim otwarciu. Wallabies wydają się być dość pewni siebie przed kolejnymi spotkaniami, z których najbliższe rozegrają przeciwko Urugwajowi. 

Niespodzianki nie było również w meczu Francji z Rumunią (38:11). Rugbiści spod znaku Dębu co prawda twardo walczyli i momentami potrafili napędzić Trójkolorowym nie lada stracha, ale zespół Phelipe Saint-Andre poradził sobie z tym wymagającym wyzwaniem. Szkoleniowiec wymienił 13 zawodników z pierwszego składu i okazało się, że jego ekipa ma rezerwy, które potrafią zagrać równie dobrze, jak podstawowa piętnastka.

Dwa przyłożenia dla wicemistrzów świata zdobył skrzydłowy Sofiane Guitoune, a po jednym Wesley Fofana, Gael Fickou i Yannick Nyanga. Honorową „piątkę” dla Rumunów zapisał na swoim koncie rwacz Valentin Ursache.

Rugbistą meczu został wybrany Wesley Fofana, ale fenomenalnie na boisku zaprezentował się również Bernard Le Roux, który czyścił, przebiegł 41 metrów z piłką i wykonał 11 szarż, w tym jedną, która uratowała Francję od straty przyłożenia w pierwszej połowie. Miał siłę do samego końca, bo w ostatnich minutach zrobił wyłom w obronie i uciekał rywalom przez dobre kilkanaście metrów. Bardzo aktywny i widoczny ma szansę wywalczyć miejsce w pierwszym składzie na spotkanie z Kanadą.

Dla Francji był to 45. mecz podczas Pucharu Świata i do czwartku pozostaną rekordzistami, kiedy ich wynik wyrówna Nowa Zelandia. Starcie All Blacks z Namibią będzie jedynym, jakie zostanie rozegrane tego dnia.

Tekst: Kajetan Cyganik (RugbyPolska.pl)
Fot. Tomasz Plenkowski (RugbyPolska.pl)

"Bokser nie stanie w ringu 4 dni po walce" Kadra 7 już w Namibii
Tabela Ekstraligi
01Budo 20111877
02Ogniwo Sopot1875
03Orkan Sochaczew1865
04Edach Budowlani1865
05Lechia Gdańsk1742
06Juvenia Kraków1838
07Arka Gdynia 1725
08Awenta Pogoń1819
09Posnania Poznań1819
10Up Fitness Skra18-72

Wyniki