Ivon: Fantastyka z rugby w tle25.09.2021
Tweet
Gdy czytałem recenzowaną w „szponach” przed kilkoma miesiącami książkę Unholy Union: When Rugby Collided with the Modern World, znalazłem informację o wydanej rok wcześniej, napisanej przez głównego jej autora – Michaela Aylwina – powieści Ivon. Na dodatek powieści z rugby w tle, co skłoniło mnie do sięgnięcia po to dzieło. Zabrało mnie ono w czasie do przodu o blisko półtora stulecia – do Londynu w roku 2144. Do świata owładniętego przez sport, ale w sposób, w którym nie odnaleźliby się dzisiejsi kibice. Bo sport w tym świecie przyszłości stał się mechanizmem napędzającym społeczeństwo, decydującym o sytuacji gospodarczej, natomiast wyprutym kompletnie z tego, co dla zwykłego kibica jest najważniejsze – z emocji. Gorsze wyniki oznaczają mniej energii, mniejsze racje żywnościowe, a Londyn pogrążony jest właśnie w sportowym kryzysie.
To początek tekstu Grzegorza Bednarczyka autora bloga „W Szponach Rugby”, całość do przeczytania bezpośrednio [kliknij]