Jak Feniks z popiołów 16.02.2017
TweetWśród najciekawszych rugbowych wydarzeń minionego weekendu, oprócz spotkań Pucharu 6 Narodów, należy z pewnością wymienić mecz Niemcy – Rumunia.
Gospodarze, po początkowym okresie prowadzenia 6:3, stracili inicjatywę na rzecz reprezentacji Rumunii, która pomiędzy 20, a 29 minutą spotkania wyprowadziła trzy mordercze ciosy, zdobywając 21 punktów. Wydawało się, że nic już nie zatrzyma osłabionych dodatkowo żółtą kartką gości, kiedy karna piątka oraz punkty z przechwyconego podania pozwoliły tuż przed przerwą, podciągnąć gospodarzom wynik do 20:24.
Początek drugiej połowy spotkania to ponownie koncert gry rumuńskich zawodników, którzy wychodzą na prowadzenie 20:38, uciszając jednocześnie trybuny, na których zgromadziła się trzy tysięczna widownia. Na szczęście dla miejscowych kibiców, zawodnicy nie stracili ducha walki, a kolejne akcje młyna gospodarzy kończyły się zdobyczami punktowymi, które w ostateczności pozwoliły odnieść Niemcom zwycięstwo 41:38.
W kolejnym, rozegranym również w minioną sobotę meczu grupy Rugby Europe Championship, Hiszpania zwyciężyła Rosję 16:10. Z postawy swoich graczy szczególnie nie był zadowolony trener drużyny gości, który w konferencji pomeczowej nie szczędził słów krytki i przyznał, „że niektórzy jego zawodnicy nie wykazali odpowiedniego stopnia zaangażowania, które by dorównywało zaangażowaniu Hiszpanów”.
Z kolei w Brukseli odbył się mecz Belgia – Gruzja, w którym pomimo deszczowej pogody, Gruzini zwyciężyli bez większych problemów 0:31.
Muszak, CzasNaRugby