KNK7: Relacja z Amsterdamu30.05.2016
TweetW dniach 25-29.05.2016 odbyło się zgrupowanie kadry narodowej kobiet rugby 7, ostatnie przed zbliżającymi się mistrzostwami Europy.
W środę 25.05.2016 reprezentantki Polski stawiły się w Hotelu Ossa w następującym składzie: Agnieszka Kowalczyk (Black Roses Poznań), Karolina Nalewczyńska (AZS AWF Warszawa), Angelika Piekorz (Diablice Ruda Śląska), Sylwia Gołda (RC Częstochowa), Marta Grudzińska, Marta Stachura (obie Legia Warszawa), Laura Abucewicz, Marlena Mroczyńska, Karolina Jaszczyszyn, Hanna Maliszewska, Anna Klichowska i Monika Pietrzak (wszystkie Biało-Zielone Ladies Gdańsk).
Niestety tuż przed zgrupowaniem poważnej kontuzji nabawiła się Katarzyna Paszczyk (Black Roses Poznań) dlatego w jej miejsce, z rezerwy, powołana została Weronika Świstak (Legia Warszawa).
W środę i czwartek przeprowadzone zostały łącznie cztery treningi na dobrze przygotowanym boisku w Białej Rawskiej.
W piątek kadrowiczki miały dzień wolny od treningów, za to aktywnie uczestniczyły w festynie charytatywnym, który tego dnia odbywał się w Hotelu Ossa. Dziewczyny pomagały w licznych konkursach dla dzieci oraz rywalizowały z przybyłymi osobistościami polskiej sceny teatralnej, dziękując tym samym gospodarzom zgrupowania za, jak zawsze, godny i doskonale zorganizowany pobyt w tym niezwykle przyjaznym hotelu. Dzień rekreacyjnych zmagań zwieńczyła licytacja na rzecz chorych dzieci, w której to najwyższą cenę osiągnęła koszulka reprezentacji kobiet, z podpisami zawodniczek, przekazana na ten cel. Tuż po tej uroczystej gali kadra udała się do Warszawy, skąd kolejnego dnia o świcie wyruszyła na turniej do Holandii.
W sobotę 28.05.2016 kadra rozpoczęła rywalizację w turnieju Amsterdam Sevens, jednym z najlepiej obsadzonych turniejów w Europie. W pierwszym dniu turnieju reprezentacja Polski rozegrała 3 mecze grupowe, w tym dwa z silnymi drużynami, w których szeregach grają renomowane europejskie zawodniczki. Oto wyniki sobotnich meczy:
Polska v Susies Saloon (Holandia) 12:14 (5:0)
punkty: Grudzińska 5, Klichowska 5, Jaszczyszyn 2.
Polska v OA Saints (Anglia) 68:0 (42:0)
punkty: Jaszczyszyn 22, Pietrzak 10, Grudzińska 9, Mroczyńska 7, Kowalczyk 5, Stachura 5, Gołda 5, Piekorz 5.
Polska v MO Sistas (międzynarodowa) 21:10 (7:5)
punkty: Pietrzak 15, Jaszczyszyn 6.
Kadra Polski zajęła 2 miejsce w grupie i w dalszej rywalizacji trafiła do grupy z reprezentacjami Chin (uczestniczą w rozgrywkach World Grand Prix Series) i Niemiec (drużyna która spadła z TOP12, nasz bezpośredni rywal w nadchodzących Mistrzostwach Europy).
Sobotni wieczór kadra spędziła na wspólnym spacerze po pięknym mieście Amsterdam.
W niedzielę 29.05.2016 swój pierwszy mecz reprezentacja Polski rozegrała na głównym boisku turnieju przy pełnych trybunach. Spotkanie było bardzo zacięte a wynik otwarty do ostatniego gwizdka. Mimo że nie udało się powtórzyć sukcesu z poprzedniego turnieju w Gent, mecz ten pokazał jak zażarta będzie rywalizacja obydwu drużyn na Mistrzostwach Europy.
Polska v Niemcy 7:10 (0:5)
punkty: Jaszczyszyn 7.
W swoim ostatnim meczu turnieju Polki zmierzyły się z bardzo mocną reprezentacją Chin, która w każdym meczu aplikowała swoim przeciwniczkom kilkadziesiąt punktów. Skazywane na sromotną porażkę, nasze reprezentantki po raz kolejny pokazały że trzeba się z nimi liczyć i nie sprzedały tanio skóry stawiając zaciekły opór Azjatkom. Ten, chociaż przegrany, mecz sprawił naszym dziewczynom najwięcej radości i pokazał że rozwój naszej kadry kobiet zmierza we właściwą stronę.
Polska v Fire Phoenix/Chiny 0:12 (0:0)
Zgrupowanie w Hotelu Ossa i udział w turnieju Amsterdam Sevens to kolejne doświadczenia, których nie zdobędzie się na krajowym podwórku. Rywalizacja z silniejszymi drużynami wyzwala w reprezentantkach dodatkowe emocje i sprawia, że chcą i dążą do doskonalenia swoich umiejętności. Zyskują tym samym coraz większe poważanie w europejskim rugby, są rozpoznawalne i nawiązują nowe przyjaźnie, a są to w rugby niezwykle ważne elementy.
Przed nami ostatni turniej Mistrzostw Polski, po którym trener kadry Janusz Urbanowicz ogłosi zapewne ostateczny skład na Mistrzostwa Europy. Zadanie przed nim niełatwe, ale znając jego ogromne doświadczenie i zaangażowanie w prowadzenie kadry, możemy być pewni walki o najwyższe cele.
Piotr Kwidziński, Kierownik KNK7