Klichowska: Każda z nas liczyła, że awansujemy13.07.2016
TweetPodczas konferencji prasowej w gdyńskim InfoBoxie spotkaliśmy się z Anną Klichowską, zawodniczką żeńskiej reprezentacji siódemek. Porozmawialiśmy o sukcesie kadry kobiet, jakim był awans do elity rugbistek, a także o nadchodzących Mistrzostwach Europy
Przede wszystkim gratuluję awansu, powiedz jak się czujecie, mając świadomość, że za rok zmierzycie się z najlepszymi europejskimi reprezentacjami?
Przede wszystkim czujemy dumę. Cieszę się, że mogę być reprezentantką Polski, na tak ważnym turnieju. Awans do czołówki europejskich drużyn, jest dla nas niesamowitym wydarzeniem. W głębi serca każda z nas liczyła, że awansujemy. Myślałyśmy, że to wszystko może potrwać, liczyłyśmy się z tym, że mogą to być długie lata. Jednak udało nam się to zrobić szybko. Czekamy już na kolejny rok, by wybiec na boisko przeciw tym zespołom, które są w elicie od dawna. Po cichu też myślimy, o tym by zagrać za cztery lata na igrzyskach olimpijskich, skoro jest to dyscyplina olimpijska, to nie może być takiej sytuacji by nas zabrakło przy kolejnych igrzyskach.
Zatem trzymam za słowo, porozmawiajmy o Mistrzostwach Europy mężczyzn. Panowie dobrze spisali się w Moskwie i przed tygodniem w Exeter. Myślisz, że w Gdyni będą w stanie poprawić osiągnięte wcześniej wyniki?
Fakt, że Mistrzostwa Europy odbywają się w Gdyni jest dla naszych chłopaków dużym plusem. W sporcie tak jest, a myślę, że w rugby w szczególności, że ściany pomagają. Poza tym jestem pewna, że będą chcieli zagrać jak najlepiej, mając wsparcie własnych kibiców można dokonywać rzeczy niezwykłych. Będę im kibicowała razem z innymi dziewczynami z drużyny, a doping jest zawsze tym co mobilizuje do działania. Nawet jak na boisku coś nie wychodzi, to gdy słyszysz wszystkich ludzi, którzy w ciebie wierzą i wspierają, to chcesz dla nich zrobić coś niezwykłego. Wierzę, że chłopaki pokażą charakter na boisku, myślę, że pierwsza ósemka jest dla nich czymś do osiągnięcia.
Nawiązałaś do igrzysk olimpijskich na początku naszej rozmowy, dlatego poprowadźmy ten wątek. Jesteśmy w roku olimpijskim, bardzo ważnym dla rugby, które wraca po blisko stu latach przerwy do programu igrzysk. Jak myślisz jaki to będzie turniej, bo na pewno wyjątkowy.
Igrzyska Olimpijskie są już na takim poziomie sportowym, że trafiają tam drużyny absolutnie najlepsze. Myślę, że faworytami będą tradycyjne potęgi w rugby, takie jak Francja czy Wielka Brytania. Będę im mocno kibicowała, ale liczę też na niespodziankę. W sercu mamy też to, by zarówno nasza drużyna jak i chłopaki osiągali coraz lepsze wyniki, dlatego mam nadzieję, że w przyszłości zobaczymy też Reprezentację Polski na tak ważnym turnieju, to moje wielkie marzenie. Teraz zaś, będziemy kibicować chłopakom, by dobrze zagrali w Gdyni.
Dziękuje za rozmowę.
Paweł Plecha
Zdjęcie Tomasz Plenkowski - Gonga Rugby