Liga śródziemnomorska - nowy pomysł na europejskie rugby23.08.2016
TweetPojawiła się koncepcja, według której drużyny z Włoch oraz z krajów Półwyspu Iberyjskiego mogłyby stworzyć nową europejską ligę rugby, która pomogłaby w podniesieniu poziomu sportowego jej uczestników oraz przyciągnęła uwagę kibiców i sponsorów.
Hiszpania, Portugalia i Włochy należą do grupy europejskich krajów, które w krajowych rozgrywkach ligowych osiągnęły stan pewnego impasu i nie mogą przekroczyć poziomu, który pozwoliłby na przyciągnięcie większej ilości fanów oraz środków finansowych. Wobec braku długotrwałego efektu budowy popularności rugby na drużynach narodowych, pojawił się pomysł, by podjąć działania w zakresie wzmocnienia rozgrywek ligowych, poprzez stworzenie kolejnego ponadnarodowego szczebla.
Dobrym przykładem impasu w lidze rugby jest Portugalia, gdzie najwyższa klasa rozgrywek ligowych, w którym bierze udział dziesięć drużyn, została od siedmiu lat opanowany przez drużyny CDUL i GD Direito, jeśli chodzi o zdobywanie tytułu mistrzowskiego. Z kolei reprezentacja od dłuższego czasu gra coraz słabiej, a portugalscy zawodnicy mają ograniczone możliwości, do kontaktu z innym rugby niż tylko krajowe.
Dość interesującą koncepcją wydaje się budowa składów regionalnych, na których mogłaby się opierać nowa struktura ligowa. Oczywiście pojawia się od razu wiele pytań dotyczących takich kwestii jak np. treningi, finansowanie czy lokalizacja. Inna możliwość to udział najlepszych drużyn ligowych z poszczególnych krajów lub drugich reprezentacji czy też reprezentacji U 20 – 23.
Kolejną kwestią do rozwiązania byłoby umiejscowienie w czasie nowych rozgrywek, tak aby nie kolidowały z ligami krajowymi oraz terminami reprezentacji. Dlatego zaangażowanie zawodników z regionów pomogłoby stworzyć szeroką bazę graczy, którzy jednocześnie mieliby możliwość zetknięcia się z innym rugby niż tylko krajowe.
Największym problemem byłoby finansowanie nowej struktury rozgrywek. W tej kwestii należałoby podjąć szereg działań od zdobycia środków na reklamę, po opłacenie kosztów podróży, czy pobytu zawodników.
Oczywiście nie można zapominać również o kibicach, od których liczby zależy również zainteresowanie potencjalnych sponsorów/reklamodawców. Jeśli chcemy aby rugby było sportem, który przyciąga uwagę, poszczególne związki rugby muszą prowadzić spójne działania, oparte na planach z celami do realizacji na wszystkich płaszczyznach. Łatwo jest stworzyć wrażenie, że rośnie popularność rugby poprzez masowe rozgrywki dziecięce, a po jakimś czasie czar pryska, bo już w wieku juniorskim nie ma komu i gdzie grać.
Źródło: Muszak, rugby.info.pl na podstawie rugbyworld.com