Niemieckie ambicje i możliwości01.03.2017
TweetKiedy w 1979 roku Muhammad Ali osiągnął kres swojej bokserskiej kariery, otrzymał propozycję wzięcia udziału w reklamie nieznanego w Stanach Zjednoczonych napoju Capri - Sun. „Jestem najlepszy, cały świat o tym wie, ale w dniu, w którym skończę boksować, Capri - Sun zajmie moje miejsce” - to była cała kwestia, którą musiał wypowiedzieć przed kamerą Ali.
Jak prorocza okazała się powyższa reklama, okazało się w ciągu następnych 15 lat, kiedy Capri - Sun został liderem rynku amerykańskiego oraz pojawił się na rynkach ponad stu innych krajów.
W podobny sposób, jak do promocji swoich produktów, Dr Hans-Peter Wild, który jest właścicielem koncernu produkującego Capri - Sun, podchodzi do kwestii inwestycji i rozwoju niemieckiego rugby.
Po ustanowieniu fundacji, która ma za zadanie zachęcać dzieci i młodzież do grania w rugby, zainwestował około 35 milionów euro w infrastrukturę sportową w Heidelbergu, gdzie ma się wykuć profesjonalny zespół, który będzie w stanie grać w European Challenge Cup, a docelowo w Guinness PRO12.
Na szczeblu narodowym Niemcy postanowili walczyć o awans do Rugby World Cup 2019 i do Igrzysk Olimpijskich w 2020 roku. Z kolej w perspektywie długookresowej celem jest „awans” do elity europejskiego rugby - Pucharu 6 Narodów.
Ostatnio rozegrane przez Niemców mecze wskazują, jak dużą pracę wykonali trenerzy i zawodnicy. Wygrana z trzykrotnym uczestnikiem Pucharu Świata w rugby Urugwajem, a także pokonanie Rumunii, potwierdzają istniejący niemiecki potencjał.
Z drugiej strony przegrana z Gruzją 50-6, może wyglądać na brutalną weryfikację niemieckich planów, ale władze Heidelberg Wild Rugby Academy wiedzą, że droga do dołączenia do najlepszych nie będzie łatwa.
Osiągnięcie poziomu sportowego Gruzji, powinno znacznie poprawić kartę przetargową w drodze do uczestnictwa w rozgrywkach Pucharu 6 Narodów, a tak potężny rynek komercyjny jak w Niemczech, może być przysłowiowym asem w rękawie.
Opracowanie na podstawie The Times - Muszak