POLSKI ZWIĄZEK RUGBY

JEDNOŚĆ • PASJA • SOLIDARNOŚĆ DYSCYPLINA • SZACUNEK

Menu

Nowy pan gdyńskich Buldogów12.12.2017

 
Dariusz Komisarczuk zastąpi Macieja Stachurę na stanowisku trenera rugbistów gdyńskiej Arki.
 
44-letni Komisarczuk to dla Arki i polskiego rugby postać wyjątkowa. Jest jednym z założycieli klubu w 1996 roku, jej byłym zawodnikiem i grający trenerem. 49-letni Maciej Stachura zostaje w klubie i jako koordynator będzie nadzorował szkolenie młodzieży. Przed laty obaj grali w reprezentacji Polski i prowadzili jako trenerzy rugbistów Arki. Dziś, choć na różnych stanowiskach, nadal będą pracować dla „Buldogów”. 
 
- Myśleliśmy o tej zmianie od dawna - mówi „Dziennikowi Bałtyckiemu” Daniel Bartkowiak, członek zarządu i zawodnik I linii młyna RC Arka Gdynia. Chcemy zorganizować w Gdyni szkolenie młodzieży z prawdziwego zdarzenia, dlatego doświadczenie Maćka i jego świetne relacje z młodzieżą i dziećmi chcemy wykorzystać. Marzy nam się stworzenie Akademii Rugby, której on będzie szefem - dodaje Bartkowiak. Gdyńska wizja stworzenia takiej akademii jest poparta pomocą miasta i priorytetowym traktowaniem przez nie rugby. To olbrzymia szansa dla tej dyscypliny sportu nie tylko w Gdyni. - Mamy już dwie klasy sportowe o profilu rugby, chcemy w najbliższej przyszłości otworzyć trzecią - mówi Daniel Bartkowiak. To ma być baza dla tego sportu w klubie i mieście. Wizytówką dyscypliny jest jednak pierwsza drużyna, którą w klubie chcą opierać na swoich wychowankach. Dla Komisarczuka, który zastąpi Stachurę w roli pierwszego trenera nie będzie to zupełnie nowe wyzwanie. Wraz ze Stachurą prowadził Arkę, kiedy ta zdobywała dwa kolejne tytuły mistrza Polski w 2004 i 2005 roku oraz zdobyła Klubowy Puchar Europy FIRA. Komisarczuk po odejściu z Arki w 2006 roku, de facto cały czas przy niej był. 
- Wzbraniałem się przed tym by być trenerem, zawsze bardziej chciałem grać - mówi nam Dariusz Komisarczuk. Z czasem człowiek dojrzewa do pewnych decyzji. U mnie to trochę trwało, zanim postanowiłem, że już czas, by podjąć rękawicę i zostać pierwszym samodzielnym szkoleniowcem - dodaje. 
 
Przez ostatnie lata Komisarczuk zbierał mnóstwo cennych doświadczeń ze współpracy z selekcjonerami kadry narodowej: Markiem Płonką, Blikkiesem Groenewaldem i Stanisławem Więciorkiem. - Współpraca z tymi ludźmi dała mi nie tylko wiedzę, ale i wiarę, że mogę spróbować poprowadzić drużynę - mówi nam nowy trener Arki. Oczywiście, mam tremę przed pierwszym treningiem i spotkaniem z rugbistami, ale spróbuję ich do siebie przekonać. Starsi zawodnicy to moi koledzy. Młodszych, których jest w drużynie dużo nie znam zbyt dobrze, ale wierzę, że się dogadamy - dodaje Komisarczuk. 
Zatrudnienie Komisarczuka na stanowisku trenera pierwszej drużyny wpisuje się w strategię stawiania w Arce na swoich, choć on sam jest wychowankiem Ogniwa Sopot. - Tak, ale zawsze podkreślam, że Arka to też moje dziecko, z którym byłem i jestem bardzo związany - komentuje.
Komisarczuk chciałby, żeby jego Arka wróciła do korzeni, czyli świetnej gry obronnej, z której kiedyś słynęła. - Wiem, że potrzebny będzie czas, by tak się stało, ale nie mam żadnych wątpliwości, że idziemy w klubie dobrą drogą.
 
Adam Mauks, Dziennik Bałtycki
 
Edukacja antydopingowa na konsultacjach kadr młodzieżowych Nowe władze w Czarnych Pruszcz Gdański
Tabela Ekstraligi
01Budo 20111877
02Ogniwo Sopot1875
03Orkan Sochaczew1865
04Edach Budowlani1865
05Lechia Gdańsk1742
06Juvenia Kraków1838
07Arka Gdynia 1725
08Awenta Pogoń1819
09Posnania Poznań1819
10Up Fitness Skra18-72

Wyniki