Od meczu z Ukrainą dzielą nas godziny!24.09.2016
TweetPrzed kibicami jeden z najważniejszych weekendów ostatnich tygodni. Do gry w ramach Rugby Europe Trophy wchodzi Reprezentacja Polski. Nastroje w drużynie są bojowe, każdy już czeka na początek spotkania z Ukrainą.
Od wtorku nasi kadrowicze przygotowywali się w hotelu Ossa. W czasie zgrupowania Biało - Czerwoni pracowali nad siłą, wytrzymałością i boiskową walką. Jednym z głównych założeń Blikkiesa Groenewalda było wzmocnienie pracy młyna. W tym celu do drużyny dołączył Christian Bujtendach. Pochodzący z RPA trener skupiał się tylko na tej formacji. Ponadto zawodnicy otrzymali końską dawkę ćwiczeń. Selekcjoner zaplanował po trzy sesje zajęciowe dziennie. Pierwsze treningi zaczynały się niemal o brzasku, tuż po godzinie szóstej. Opiekun Biało – Czerwonych skupiał się nie tylko na zajęciach sportowych. Ważnym elementem zgrupowania w Ossie były indywidualne rozmowy z graczami. Tak by każdy z zawodników mógł poznać filozofię nowego trenera, oraz jego pomysł na poszczególnych rugbistów. Obok spotkań indywidualnych kadrowicze uczestniczyli w odprawach poświęconych nadchodzącemu meczowi. Wsparcie duchowe niósł kapelan zespołu ksiądz Tyberiusz Kroplewski, który przyjechał do Ossy na spotkanie z rugbistami. Zawodnicy wraz ze sztabem trenerskim uczestniczyli we wspólnym nabożeństwie.
W czwartkowy wieczór ogłoszone zostały nominacje na mecz z Ukrainą. Tuż przed kolacją odbyło się uroczyste wręczenie dokumentów nominacyjnych, co dla każdego z kadrowiczów było wyjątkowym doświadczeniem. Trener Blikkies Groenewald desygnował na sobotnie spotkanie następujących zawodników: Marcin Wilczuk, Kamil Bobryk, Radosław Bysewski, Piotr Karpiński II, Paweł Poniatowski, Mateusz Bartoszek, Aleksander Nowicki, Michał Mirosz, Dawid Plichta, Wojciech Piotrowicz, Radosław Rakowski, Patryk Reksulak, Kevin Bracik, Szymon Sirocki i Mateusz Lament. W rezerwie selekcjoner pozostawił, Łukasza Kujawę, Adriana Chróściela, Stanisława Powała - Niedźwieckiego, Piotra Zeszutka, Rafała Janeczko, Daniela Gdula, Tomasza Gasika oraz Sebastiana Kacprzaka.
Piątek upłynął kadrowiczom pod znakiem podróży do Lublina. Z samego rana reprezentacja opuściła gościnne progi hotelu Ossa, i udała się w drogę do stolicy Lubelszczyzny. Zawodnicy wykorzystali ten czas na odpoczynek. W wygodnych fotelach autokarowych gracze oddawali się swoim ulubionym formą relaksu. Część wybrała drzemkę, inni zaś skorzystali z okazji by zajrzeć do laptopów i telefonów. Miłośnicy muzyki ze słuchawkami na uszach zatopili się w ulubionych dźwiękach. Ponoć dominowały łagodniejsze w brzmieniu przeboje, i rockowe kawałki. Wśród polskich rugbistów znaleźli się też sympatycy literatury, którzy wykorzystali ten czas na nadrobienie książkowych zaległości.
Odpoczynek nie dotyczył jednak sztabu trenerskiego. Blikkies Groenewald wraz ze współpracownikami omawiali taktykę na nadchodzące spotkanie oraz zapraszali zawodników pojedynczo lub parami na indywidualne odprawy. Po przyjeździe do Lublina rugbistów czekało zapoznanie z murawą i trening na stadionie.
Mecz Polska v Ukraina odbędzie się w sobotę 24 września br. o godz. 19:30 na Arenie Lublin, transmisja na Polsat Sport News.
Tekst Paweł Plecha, foto Elbrus Studio
