Przed Pucharem 6 Narodów: Francja26.01.2017
TweetGdy zbliża się P6N PromoRUGBY przygląda się uczestnikom tego turnieju. Kolej na Francję.
Zeszła edycja Pucharu 6 Narodów zostawiła mieszane uczucia co do gry Trójkolorowych (zdjęcie nr 1), z jednej strony długo wyczekiwane zwycięstwo nad Irlandią (10-9), ale wyrównany mecz z Włochami przed własną publicznością (23-21), przegrana ze Szkotami i Anglikami już inaczej się oglądało francuskim kibicom. W meczu z ostatnimi nie udało się nawet zdobyć pola punktowego przeciwnika.
Seria jesiennych test meczy wypadła już lepiej, mecz na dobrym poziomie z nominalnie mocniejszą Nową Zelandią oraz Australią. W sumie 6 przegranych w 8 meczach w 2016, mogło być lepiej.
Nie patrząc na wyniki zeszłego roku Guy Novès (zdjęcie nr 2) utrzymał stanowisko trenera francuskiej drużyny narodowej. Co więcej od mediów oraz kibiców nie usłyszał on większej krytyki w swoją stronę. Od początku zapowiadana była przebudowa oraz zmiana stylu gry trójkolorowych, a na wyniki tej pracy trzeba będzie poczekać.
Skład dzisiejsza reprezentacja Francji ma zróżnicowany, do szerokiej kadry trafili przedstawiciele 10 klubów. To przemawia w do zawodników motywując ich do pracy nad sobą i oferując miejsce w reprezentacji. Taka taktyka ma też swoje minusy, jednym z nich jest dłuższy okres zgrania się miedzy zawodnikami (Szkoci mają, dla przykładu 16 zawodników z jednego klubu).
Z problemów kadrowych to kontuzja środkowego ataku Wesleya Fofana (zdjęcie nr 3), który poprzez dobry sezon napracował swoje miejsce w starcie Trójkolorowych.
Po odejściu z drużyny narodowej Frédérica Michalaka nikt nie jest w stanie na dłuższy okres zatrzymać u siebie koszulki z numerem 10, a wielu próbowało. Mamy nadzieję, że tegoroczna edycja P6N pomoże znaleźć odpowiednią osobę na to miejsce.
Trzy wyjazdowe mecze z Anglią, Irlandią i Włochami nie sprzyjają dają optymistycznie wyznaczyć Francje jako faworyta. Z takim zestawieniem meczy trzecie miejsce można uważać za sukces.
PromoRUGBY
PromoRUGBY