RWC 2019: Japonia pokonała Szkocję13.10.2019
Tweet
W najbardziej oczekiwanym meczu ostatniego dnia eliminacji Japonia pokonała Szkocję, w innych USA uległy Tonga 19:31, a Walia pokonała Urugwaj 35:13. Wszystkie spotkania poprzedziła minuta ciszy dla uczczenia ofiar tajfunu Habibis, który nawiedził Japonię, co najmniej 25 osób zginęło, 15 uznano za zaginione, a blisko dwieście odniosło obrażenia.
Pierwsze przyłożenie zdobył zespół Tonga, w 16 minucie Siegfried Fisiihoi przyłożył, a na 0:7 podwyższył Sonatane Takulua. Amerykanie odpowiedzieli błyskawicznie, w ciągu pięciu minut Mike Teo dwukrotnie przebił się na pole punktowe rywali, a AJ MacGinty podwyższył pierwsze z nich ustalając wynik pierwszej połowy na 12:7. Po przerwie najpierw Takulua zmniejszył na 12:10 dystans celnym kopem z karnego, a następnie przyłożyli bezpośrednio po sobie Malietoa Hingano i Siale Piutau zmieniając (przy udanych podwyższeniach) wynik na 12:24. Kilka minut przed końcem Tony Lamborn zdobył trzecie przyłożenie dla Orłów, a MacGinty podwyższył na 19:24 dając jeszcze szansę na zwycięstwo. Ostatnie słowo należało jednak do rugbistów Tonga, w ostatniej minucie Telusa Veainu przyłożył, Piutau podwyższył na 19:31, a sędzia Nigel Owens odgwizdał koniec spotkania.
To miał być dla Smoków „spacerek”, łatwa wygrana nad Urugwajem zapewnić miała pierwsze miejsce w grupie D. Wprawdzie Walia objęła w 16 minucie prowadzenie 7:0 po przyłożeniu Nicka Smitha i podwyższeniu Leigha Halfpenny, ale Felipe Berchesi dwa razy trafił z karnych i jeszcze przed przerwą było 7:6. W drugiej połowie Walia odskoczyła na 14:6 po przyłożeniu Josha Adamsa i podwyższeniu Halfpenny, ale przełomowym momentem było karne przyłożenie przyznane Smokom w 65 minucie za nieprzepisowe zatrzymanie maula przez Los Teros. Po stracie ostatnich punktów zespół Urugwaju jeszcze raz poderwał się do ataku zdobywając przyłożenie na 21:13 na dziesięć minut przed końcem meczu. Smoki też nie próżnowały po wznowieniu Tomos Williams przyłożył, a Halfpenny podwyższył na 28:13, a już w doliczonym czasie piątkę zdobył Gareth Davies, a Halfpenny ustalali wynik meczu na 35:13.
Pierwsze punkty zdobyli Szkoci, w 6 minucie Finn Russell przyłożył, a Greig Laidlaw podwyższył na 0:7, ale potem do końca połowy na boisku niepodzielnie dominowali Japończycy. Pierwsze przyłożenie zdobył nie kto inna jak Kotaro Matsushima, Yu Tamura kopnął i w 19 minucie było 7:7. W 25 minucie Keita Inagaki, filar zresztą dostał podanie od Matsushimy tuż przed polem, przyłożył, a Tamura podwyższył na 14:7. Minuty przed końcem Japończycy mieli jeszcze szansę na trzy punkty z karnego, tym razem Tamura nie trafił, ale po wyprowadzeniu Szkotów gospodarzom udało się zdobyć trzecie przyłożenie gdy Kenki Fukuoka zgarnął piłkę po przekopie i wbił się na pole punktowe, Tamura ustalił podwyższeniem wynik połowy na 21:7. Kiedy dwie minuty po zmianie stron Fukuoka wyrwał Szkotom piłkę z maula i popędził z nią na słupy, a Tamura podwyższył na 28:7 Osty już nie powinny się otrząsnąć, a było wprost przeciwnie. W ciągu pięciu minut przyłożenia zdobyli Willem Nel i Zander Fagerson, jedno podwyższył Laidlaw, a drugie Finn Russell, było 28:21 i mecz rozpoczął się od początku. Japończycy, szybsi, ale słabsi fizycznie do końca powstrzymywali ataki Szkotów, w ostatnich minutach grając na swoim polu 22 metrów, nie kopali, nie wyprowadzali piłki tylko wchodzili raz zarazem obok przegrupowania. Doczekali tak do 80 minuty, kopnęli wtedy w aut, a sędzia Ben O'Keeffe zakończył mecz, który dał Japonii pierwszy w historii awans do ćwierćfinału.
13.10.2019, Hanazono Rugby Stadium, Higashiosaka City
USA v Tonga 19:31 (12:7)
13.10.2019, Kumamoto Stadium, Kumamoto City
Walia v Urugwaj 35:13 (7:6)
13.10.2019, International Stadium Yokohama, Yokohama City
Japonia v Szkocja 28:21 (21:7)
