POLSKI ZWIĄZEK RUGBY

JEDNOŚĆ • PASJA • SOLIDARNOŚĆ DYSCYPLINA • SZACUNEK

Menu

Rugby we Włoszech - analiza i refleksje12.03.2016


W rozgrywanym obecnie Pucharze 6 Narodów, po raz kolejny drużyna z Włoch zmierza po drewnianą łyżkę, stanowiącą nagrodę dla najsłabszego uczestnika całego turnieju.
 
Minęło już 16 lat od kiedy Włosi zostali dopuszczeni do rozgrywek rugby zarezerwowanych dla najlepszych drużyn Europy. Przez ten czas wygrali zaledwie 12 z 81 rozegranych meczów, zdobywając dziesięciokrotnie drewnianą łyżkę, trofeum dla najsłabszej drużyny Pucharu 6 Narodów. Przebieg tegorocznego turnieju również wskazuje, że ponownie zostaną ostatnią drużyną tych elitarnych rozgrywek. Biorąc pod uwagę, że w meczu z Francją, w decydującym momencie egzekutorem karnego w kopie na słupy okazał się zawodnik młyna Sergio Parisse, to nie świadczy to dobrze o zaufaniu do umiejętności włoskich zawodników ataku. 
 
Brak postępu włoskich rugbistów budzi zdziwienie, zwłaszcza że w kontekście rankingu The Global Sports Index, prowadzonego przez Sportcal, Włosi zajmują 9 miejsce wśród najbardziej usportowionych krajów świata. Mając 60 milionów mieszkańców i dochód narodowy w wysokości 35 000,00 dolarów na osobę, spełniają kryteria, które według SPLISS, grupy badającej czynniki sukcesów sportowych, mają duże znaczenie w osiągnięciu dobrych wyników na arenie międzynarodowej. 
 
Włosi spełniają również m.in. kryterium uczestnictwa, gdyż mają 82 tysiące zarejestrowanych graczy, więcej niż Szkocja czy Walia oraz więcej klubów rugby niż Argentyna, która dwukrotnie osiągnęła półfinał Pucharu Świata w rugby. Oczywiście większa liczba graczy amatorów nie gwarantuje sukcesu, gdyż np. Japonia, czy Stany Zjednoczone, mając więcej graczy niż Irlandia, zajmują niższe miejsca w światowym rankingu rugby.
 
Włoska Federacja Rugby (FIR) wdrożyła również inne zalecenia polecane przez SPLISS. Duża dostępność obiektów treningowych oraz 9 akademii wspierających narodowe centrum w Parmie pozwala na trening i selekcję najlepszych zawodników. Uczestnictwo włoskich klubów w lidze Pro 12 pozwala na rywalizację z drużynami o odpowiednim poziomie, a wielu włoskich graczy gra również w lidze francuskiej, czy angielskiej. Sam udział Włochów w Pucharze 6 Narodów stanowi również nobilitację i możliwość sprawdzania się najlepszymi, podczas gdy takie kraje jak Gruzja, Rumunia, czy reprezentacje Wysp Pacyfiku długo nie miały możliwości regularnego rozgrywania meczy z drużynami należącymi do elity rugby. Dodatkowo, według dostępnych danych, Włosi mają więcej klubów rugby niż Australia czy Nowa Zelandia, które z kolei mają większą liczbę zarejestrowanych zawodników.
 
Na poziomie reprezentacji Włosi zatrudniają najlepszych dostępnych trenerów. Sir John Kirwan, Pierre Berbizier, Nick Mallett czy obecnie Jacques Brunel mają odpowiednie doświadczenie, które powinno gwarantować sukcesy na arenie międzynarodowej. 
 
Biorąc pod uwagę realizację wszystkich powyższych zaleceń, nasuwa się pytanie, jakie czynniki sprawiają, że Włosi wciąż maja problem z przełamaniem impasu w rozgrywkach z najlepszymi drużynami.
 
Jedną z odpowiedzi może być fakt, że Włoska Federacja Rugby przyjęła do realizacji “progetta statura” (Projekt Rozmiar), który zakłada, że w rozgrywkach młodzieżowych, w pierwszej kolejności należy stawiać na wysokich i ciężkich graczy, co powinno dać im przewagę, zwłaszcza w rozgrywkach na poziomie międzynarodowym. Dodatkowo, nie brak jest również głosów, że trenerzy dzieci i młodzieży nie mają kwalifikacji, które zapewniały by odpowiedni poziom szkolenia.
 
Słabe szkolenie młodzieży oraz błędne decyzje na poziomie administracyjnym, mogą być wytłumaczeniem obecnego stanu rzeczy, jeśli chodzi o możliwości osiągnięć włoskiego rugby. Braki w wyszkoleniu szczególnie są odczuwalne choćby na pozycji łącznika ataku. Według Goalkickers.co.za skuteczność włoskich zawodników kadry narodowej przy kopie na słupy wynosi 63%, podczas gdy Walijczycy przekraczają 80%, a inne drużyny z czołówki osiągają przedział 70%-80%. Biorąc pod uwagę, jak dużo punktów w rugby zdobywa się z kopów na słupy, włoscy trenerzy powinni bardziej skoncentrować się na szkoleniu techniki i umiejętności indywidualnych zawodników, niż tylko na rozwijaniu przewagi warunków fizycznych. W tak przyjętych założeniach, nawet tacy gracze jak George North czy Shane Williams mogliby nie mieć szans na rozwinięcie swoich talentów.
 
W komentarzach do powyższego artykułu, znajduje się wiele interesujących uwag, które można potraktować jako uzupełnienie do jego treści. Autorzy komentarzy potwierdzają obserwację autora odnośnie szkolenia młodzieży oraz zwracają również uwagę na poziom szkolenia w najniższej lidze włoskiego rugby Serie C2. Szczególnie odczuwalne braki dają się zauważyć w takich obszarach jak taktyka, organizacja defensywy, wyszkolenie indywidualne, czy zbyt duży nacisk na ćwiczenia fizyczne, przy jednoczesnym słabym poziomie gier treningowych. Oczywiście nie brak głosów, że ogólnie daje się zauważyć wzrost poziomu wyszkolenia, a samo rugby jako dyscyplina, dopiero od jakiegoś czasu stało się sportem, który zaczął być uprawiany na szerszą skalę oraz zdobył uznanie kibiców we Włoszech. 
 
Źródło: Muszak, rugby.info.pl na podstawie economist.com
 
KNK7: Powołania na zgrupowanie i turniej w Gent PNE : Mołdawia v Belgia 9:10
Tabela Ekstraligi
01Budo 20111877
02Ogniwo Sopot1875
03Orkan Sochaczew1865
04Edach Budowlani1865
05Lechia Gdańsk1742
06Juvenia Kraków1838
07Arka Gdynia 1725
08Awenta Pogoń1819
09Posnania Poznań1819
10Up Fitness Skra18-72

Wyniki