POLSKI ZWIĄZEK RUGBY

JEDNOŚĆ • PASJA • SOLIDARNOŚĆ DYSCYPLINA • SZACUNEK

Menu

Derby dla Ogniwa, thriller dla mistrzów Polski23.04.2023


W najciekawszym spotkaniu 14. kolejki Ekstraligi rugby Orkan Sochaczew pokonał Edach Budowlanych Lublin 28:19, mimo że jeszcze 20 minut przed końcem meczu przegrywał 0:19! Ogniwo Sopot pokonało w prestiżowych derbach Trójmiasta Lechię Gdańsk 41:20, a po serii porażek przełamała się Juvenia, która rozbiła w Krakowie Arkę Gdynia 60:19. Liderem pozostali gracze Budo 2011 Aleksandrów Łódzki, którzy wygrali na wyjeździe z Pogonią Siedlce.

Derby dla Ogniwa

Już przed weekendem w Trójmieście czuć było atmosferę nadchodzących derbów. Starcia Ogniwa Sopot z Lechią Gdańsk zawsze są niezwykle emocjonujące, tym bardziej teraz, kiedy obie drużyny walczą w górnej połówce tabeli.

Zaczęło się lepiej dla gospodarzy, którzy po kwadransie prowadzili 5:0 po przyłożeniu Keitha Chivary. Jakby tego było mało, z powodu kontuzji Lechia straciła swojego kapitana Grzegorza Buczka. Sygnał do odrabiania strat dał jednak Paweł Boczulak, który zdobył trzy punkty po kopie na słupy z rzutu karnego.

Ogniwo miało sporą przewagę w młynie i dwukrotnie dzięki tej formacji zdobyło przyłożenie. Najpierw za sprawą Kachy Kawtaradze, a następnie Piotra Zeszutka. Dwukrotnie udanie podwyższał Wojciech Piotrowicz i sopocianie prowadzili już 19:3. Jednak tuż przed końcem pierwszej połowy premierowe przyłożenie dla Lechii zaliczył Marek Płonka, udanie na słupy kopnął Boczulak i do szatni obie ekipy zeszły przy dziewięciopunktowym prowadzeniu podopiecznych Karola Czyża.

Po zmianie stron pierwsza punkty zdobyła Lecha, a konkretniej Boczulak, ponownie wykorzystując rzut karny. Chwilę później tym samym odpowiedział Piotrowicz i Ogniwo odzyskało spokojne prowadzenie. Od tego momentu niepodzielnie królowali już sopocianie, którzy zaliczyli trzy przyłożenia z rzędu, autorstwa odpowiednio Dwayne’a Burrowsa, Zeszutka i Mateusza Plichty. Pięć minut przed końcem meczu było 41:13 i sprawa zwycięstwa gospodarzy z punktem bonusowym, była przesądzona. Jednak ambitnie grający goście już w doliczonym czasie gry zmniejszyli jeszcze rozmiary porażki. Karol Szymanowski zameldował się na polu punktowym, a dwa „oczka” dołożył Rafał Janeczko.

Długo wyczekiwane zwycięstwo Juvenii, koncert w Krakowie

W zespole Juvenii w przerwie zimowej doszło do zmiany szkoleniowca i zespół przejął ponownie Konrad Jarosz. Pod jego wodzą „Smoki” zrobiły spory postęp i z Lechią Gdańsk, a przede wszystkim z Budowlanymi Lublin, drużyna była bliska punktów. W Krakowie jednak z utęsknieniem czekali na zwycięstwo, z którego ostatnio cieszyli się w siódmej kolejce, kiedy to Juvenia pokonała Pogoń Siedlce.

Szansą na przełamanie było starcie z Arką Gdynia, czyli sąsiadami w ligowej tabeli. W składzie drużyny z Krakowa przed tym meczem doszło do kilku zmian - pojawił się między innymi wracający do gry po pobycie za granicą Michał Jurczyński, były reprezentant naszego kraju. Kibice ze stolicy Małopolski, którzy zdecydowali się wybrać w to słoneczne, kwietniowe popołudnie na stadion, nie mogli żałować.

Juvenia zagrała świetne zawody, choć zaczęła fatalnie. W 9. minucie po próbie sprytnego przekopu Riaana Van Zyla goście przechwycili piłkę i Eujaan Botha zdobył stosunkowo łatwe punkty. Chwilę później kolejne przyłożenie zaliczył Nikoła Karasewicz, a Dawid Banaszek trafił między słupy z podwyższenia i Arka wyszła na prowadzenie 12:0. Potem jednak rozpoczął się koncert „Smoków”, które kompletnie odmieniły obraz tego meczu.

Kontaktowe przyłożenie zaliczył w 15. minucie Peet Vorster, wykorzystując świetnie związany maul, a Van Zyl celnie kopnął między słupy. Kolejne minuty były zresztą prawdziwym popisem tego filigranowego gracza, który najpierw dwukrotnie wykorzystał rzut karny, wyprowadzając gospodarzy na prowadzenie, a następnie, po znakomitej akcji Marcina Morusa, zaliczył drugie przyłożenie dla „Smoków”, które w 28. minucie prowadziły już 20:12. To jednak nie był koniec, bowiem kolejno w polu punktowym gości meldowali się Oderich Mouton i ponownie Van Zyl, a Juvenia zapewniła sobie już do przerwy punkt bonusowy, prowadząc po czterech przyłożeniach 34:12.

W drugiej części gry krakowianie się nie zatrzymywali. Znów pierwszy sygnał do ataku dał Vorster, który ponownie po związaniu maula i sprytnym zamarkowaniu podania zaliczył swoje drugie przyłożenie. W 50. minucie po raz trzeci z kolei w polu punktowym Arki zameldował się Van Zyl i gospodarze prowadzili 46:12. W 62. minucie ten sam zawodnik błyskawicznie wznowił grę, zupełnie zmylił obronę Arki i zaliczył kolejną siedmiopunktową akcję. Stolica Małopolski, słynąca z sztuki na najwyższym poziomie, była świadkiem prawdziwego teatru jednego aktora, bo zawodnik z Namibii rozgrywał naprawdę fantastyczny mecz.

Trzecie przyłożenie dla Arki zaliczył w końcówce spotkania Szymon Sirocki, a wynik spotkania na 60:19 ustalił Maciej Dorywalski, przerywając passę porażek Juvenii.

Thriller w Sochaczewie

Liderem tabeli po XIV kolejce pozostali zawodnicy Budo 2011 Aleksandrów Łódzki, którzy pokonali w Siedlcach tamtejszą Pogoń 29:10. Osłabieni gospodarze starali się stawiać opór faworytom i do przerwy przegrywali tylko 3:12, ale po zmianie stron nie byli w stanie wytrzymać naporu przyjezdnych, u których jak zwykle świetnie prezentowała się formacja młyna.

Dwa przyłożenia zaliczył niezawodny Witalij Kramarenko, po jednym dołożyli Przemysław Dobijański, Toma Mczedlidze i Oleksander Szewczenko, dzięki czemu zespół Budo 2011 wygrał za pięć punktów i nadal utrzymuje przewagę nad Ogniwem.

Prawdziwy thriller obejrzeli kibice w Sochaczewie. Szczególnie przeżyli go ci, wspierający Orkana. Budowlani Lublin w pierwszej połowie kompletnie zdominowali gospodarzy i po 40. minutach prowadzili 16:0. Kiedy po zmianie stron Nkululeko Ndlovu dołożył trzy punkty z rzutu karnego, wydawało się, że podopieczni Andrzeja Kozaka mogą już cieszyć się ze zwycięstwa.

Nic bardziej mylnego, bo w 62. minucie Orkan niespodziewanie ruszył do ataku i… zaliczył trzy kolejne przyłożenia. Noga nie drżała także Pieterowi Steenkampowi i na pięć minut przed końcem regulaminowego czasu gry to gospodarze prowadzili 21:19! I postanowili iść po więcej! Orkan spróbował powalczyć o czwarte przyłożenie, które dawałoby im punkt bonusowy. Już w doliczonym czasie gry, po szerokim rozrzuceniu akcji Michał Kępa zameldował się w polu punktowym Budowlanych. Między słupy trafił Steenkamp, ustalając wynik spotkania na 28:19, co sprawiało, że obie drużyny zrównały się punktami w ligowej tabeli, ale na trzecie miejsce przesunął się Orkan, który na cztery kolejki przed końcem sezonu, wciąż zachowuje szanse na grę w wielkim finale.

Wyniki XIV kolejki:

Pogoń Awenta Siedlce – Budo 2011 Aleksandrów Łódzki 10:29 (3:12)
Pogoń: Łukasz Korneć 5 (P), Mamuka Chanchibadze 5 (pd, K).
Budo 2011: Vitalij Kramarenko 10 (2P), Toma Mchedlidze 5 (P), Oleksandr Szewczenko 5 (P), Przemysław Dobijański 5 (P), Polomea Kata Finau 2 (pd), Patryk Chain 2 (pd).

Ogniwo Sopot – Lechia Gdańsk 41:20 (19:10)
Ogniwo: Wojciech Piotrowicz 11 (4pd, K), Piotr Zeszutek 10 (2P), Kacha Kawtaradze 5 (P), Mateusz Plichta 5 (P), Dwayne Burrows 5 (P), Keith Chiwara Tanatswa 5 (P).
Lechia: Paweł Boczulak 8 (pd, 2K), Marek Płonka Jr 5 (P), Karol Szymanowski 5 (P), Rafał Janeczko 2 (pd).
Żółta kartka: Mateusz Kolas (Lechia)

Juvenia Kraków – Arka Gdynia 60:19 (34:12)
Juvenia: Riaan van Zyl 40 (4P, 7pd, 2K), Peet Vorster 10 (2P), Maciej Dorywalski 5 (P), Oderich Mouton 5 (P).
Arka: Mykola Karasevych 5 (P), Eujaan Botha 5 (P), Szymon Sirocki 5 (P), Dawid Banaszek 4 (2pd).
Żółte kartki: Oderich Mouton (Juvenia), Dawid Banaszek (Arka).
Czerwona kartka: Oskar Derwisk (Arka).

Orkan Sochaczew – Edach Budowlani Lublin 28:19 (0:16)
Orkan: Pieter Willem Steenkamp 8 (4pd), Michał Kępa 5 (P), Jadon O’Neill 5 (P), Andre Meyer 5 (P), Adrian Pętlak 5 (P).
Budowlani: Nkululeko Ndlovu 14 (pd, 4K), Robizon Kelberaszwili 5 (P).
Żółte kartki: Mattias Davanzo, Andre Meyer (obaj Orkan), Bartłomiej Jasiński, Piotr Wiśniewski, Jakub Bobruk (wszyscy Budowlani).

Tabela, wyniki, najskuteczniejsi [kliknij]

Biuro Prasowe PZR

Zdjęcia z Siedlec: Maciej Sztajnert - SportSiedlce.pl

Puchar 6 Narodów Kobiet - 4 kolejka Przegląd Lig Świata
Tabela Ekstraligi
01Budo 20111877
02Ogniwo Sopot1875
03Orkan Sochaczew1865
04Edach Budowlani1865
05Lechia Gdańsk1742
06Juvenia Kraków1838
07Arka Gdynia 1725
08Awenta Pogoń1819
09Posnania Poznań1819
10Up Fitness Skra18-72

Wyniki