Plichta: Grając z lepszymi podnosimy poziom09.07.2016
TweetDawid Plichta: Grając z najlepszymi ciągle podnosimy nasz poziom
W najbliższy weekend, 9-10 lipca br., reprezentacja Polski rugby 7 rozegra II turniej Mistrzostw Europy Rugby 7 w Exeter. Przedstawiamy wywiad z Dawidem Plichtą, kapitanem reprezentacji Polski, zawodnikiem Orkana Sochaczew.
Łukasz Dziel: Za nami koniec sezonu rugby XV – jak samopoczucie wśród zawodników kadry siódemek? Znajdujecie jeszcze siłę na dalszą rywalizację?
Dawid Plichta: Siłę na grę w kadrze znajdzie każdy do niej powołany, bez względu na to czy sezon trwa czy się skończył. Jeśli pojawia się możliwość grania z najlepszymi drużynami w Europie to każdy zawodnik znajduje dodatkową motywację – tylko taka rywalizacja pozwala nam podnosić nasz poziom.
ŁD: Jak oceniasz zgrupowanie przed wyjazdem do Exeter? Czy pojawiły się jakieś nowe elementy przygotowań?
DP: Każde zgrupowanie trenera Groenewalda obfituje w nowe elementy, których cały czas się uczymy. Wprowadzane są coraz trudniejsze ćwiczenia, typowe dla rugby 7, a powołani po raz pierwszy zawodnicy muszą się mocno napracować, żeby je przyswoić. Jeśli chodzi o wysiłek fizyczny to zawsze dajemy z siebie 100%. Ciągle utrwalamy elementy gry indywidualnej, a dodatkowo wdrażane są ćwiczenia podnoszące naszą technikę gry zespołowej. Trener Groenewald jest znakomitym metodykiem, a my odczuwamy to w trakcie każdej jednostki treningowej.
ŁD: Podczas Waszych gier w Moskwie było widać, że jesteście głodni wyższej pozycji. Jak trener reprezentacji ocenił Wasze mecze w Moskwie? Czy dał wskazówki na Exeter, a jeśli tak to jakie?
DP: Trener Groenewald to srogi trener, który nie jest przyzwyczajony do przegrywania. Nie był zadowolony z wyniku, który osiągnęliśmy w Moskwie, ale osobiście uważam, że po krótkim okresie przygotowawczym jaki mieliśmy nasza gra była bardzo dobra. Niemniej jednak trener był zadowolony z naszego zaangażowania oraz obrony drużynowej. Wyglądaliśmy bardzo dobrze, ale cały czas chcemy dawać z siebie więcej by wspinać się na coraz wyższy poziom.
ŁD: Angielska pogoda bywa różna. W Moskwie graliście z Portugalczykami w ogromnej ulewie – czy takie elementy też bierzecie pod uwagę przygotowując się do turnieju? Czy skupiacie się na czym innym?
DP: To są zbyt duże detale, żeby zwracać na nie w tej chwili uwagę. Deszcz nam sprzyja, ponieważ dominujemy w kontakcie oraz w obronie. Przeciwnicy są mniej mobilni w deszczu i jeśli będzie okazja to chcemy to wykorzystywać, bo lepiej nam się wtedy gra.
ŁD: Teraz Anglia, a już za tydzień turniej finałowy tegorocznego Rugby 7s Grand Prix Series w Gdyni. Czy jesteście gotowi zaprezentować się polskiej publiczności? Spodziewacie się usłyszeć głośne wsparcie z trybun?
DP: U siebie zawsze gra się z dodatkową motywacją. Każdego z nas ogląda grono znajomych, rodzina oraz polskie środowisko rugbowe. W Gdyni damy z siebie wszystko i pokażemy innym drużynom, że na naszym terenie nie jest łatwo. Trójmiasto jest dla nas ważne również dlatego, że właśnie tam rok temu wywalczyliśmy awans do Rugby 7s Grand Prix Series.
Serdecznie zapraszamy do oglądania meczów Polaków w Exeter na stronie rugbyeurope.tv. Dodatkowo wyniki live będą publikowane na stronie Polskiego Związku Rugby na Twitterze - @pzrugby_pl. Mistrzostwa w Gdyni już za tydzień – do zobaczenia!