"Rok w liczbach" wg Planet Rugby01.01.2015
TweetDanny Stephens, dziennikarz Planet Rugby podsumował rok 2014 w liczbach, ciekawa lektura na pierwszy dzień Nowego Roku…
0 - przyłożeń "stracili" All Blacks (zdjęcie 01) gdy przez 70 minut grali w 14 na boisku. Jeszcze ciekawszy jest fakt, że w tym czasie grając z całą światową czołówką sami zdobyli trzy przyłożenia!
1 - minutę zajęło obecnej gwieździe Rugby Union (Sam Burgess) złamanie kości policzkowej występując jeszcze w Wielkim Finale rozgrywek National Rugby League w barwach australijskich South Sydney Rabbitors. Burgess nie zszedł z boiska, dograł pozostałe 79 minut finału i mógł cieszyć się ze zdobycia złota w trzynastkach.
1 - minutę z opaską kapitana spędził na boisku Australijczyk Stephen Moore. Musiał opuścić boisko w Brisbane po kontuzji wiązadeł kolana, która przytrafiła mu się podczas pierwszego czerwcowego test meczu w barwach Australii przeciwko Francji. To się nazywa mieć pecha. W razie powrotu do zdrowia Moore jest pewniakiem na młynarzu w składzie Kangurów na RWC 2015.
2 - liczba obiektów uszkodzonych przez obecnego trenera Reprezentacji Australii Michaela Cheika. Pierwszy raz zdarzyło się to byłemu filarowi Kangurów podczas swojej pracy w Waratahs. Brumbies przesłało rachunek w wysokości 1000 dolarów australijskich za zniszczenie okna w klubie z Canberry. Drugi raz zdarzyło mu się to po listopadowym test meczu z Irlandią. Po tym władze IRFU przesłąły rachunek na 8000 Euro za wyłamanie drzwi i ościeżnicy w pokojach dla gości. Tym razem Cheika twierdził, że nie było go w tym miejscu i czasie, a więc nie ma z tym faktem nic wspólnego.
3 - w ubiegłym roku przydarzyły się najprawdopodobniej najbardziej wyczerujące trzy minuty walki w historii rugby. W meczu nowozelandzkich Highlanders z Chiefs od 62 minuty przez kolejne 3 trwała nieprzerwana wymiana obrona-atak.
4 - to liczba ubiegłego roku. Raz, że na rok przed Pucharem Świata 2015 wycofał się z międzynarodowej kariery afrykanerski wiązacz Bakke Botha, który grał z tą cyfrą, a tytuł Gracza Roku dostał też grający z "czwórką" Brodie Retallick. Odchodzi legenda, nadchodzi?
8 - w tej minucie zszedł z boiska po raz ostatni jako profesjonalny zawodnik Brian O'Driscoll (zdjęcie 02). Działo się to w finale PRO12 przeciwko Glasgow Warriors. BOD spojrzał na swoich kibiców i powiedział do kamery "To jest to o co w tym chodzi...". Potem wyszedł i świętował z pizzą na wynos, puszką z colą i dużym Toblerone. On już jest żywą legendą.
15 - tylu zawodników może nadal poprawić swój wynik w Klubie Stu (Centurionów), czyli tych którzy przynajmniej 100 razy zagrali dla swojej reprezentacji. Wykaz ten obejmuje czterech zawodników Nowej Zelandii, trzech graczy RPA, dwóch Walijczyków, Irlandczyka, Australijczyka i aż czterech Włochów. Tylko czterech gier w koszulce All Blacks brakuje Richiemu McCaw aby zając pierwsze miejsce w tej zaszczytnej hierarchii.
17 - ubiegły rok to zakończenie kariery drugiego wielkiego Europejczyka. Sir Jonny Wilkinson (zdjęcie 03) po 17 latach, grą w barwach Newcastle zakończył swoją bogatą karierę z tytułem zdobywcy Pucharu Świata włącznie. Do tego dochodzi mistrzostwo Anglii (Premiership) oraz Top 14, a także Puchar Sześciu Narodów i Puchar Heinekena. Żegnaj Wilko...
22 - meczy pod rząd przeciwko Wielkiej Trójce z południowej półkuli potrzebowała Walia by się przełamać. W listopadowym test meczu pokonała wreszcie w Cardiff ekipę RPA 12-6.
26 - faz gry nastąpiło po 80 minutach gry i 20 minutach dogrywki w ubiegłorocznym Wielkim Finale Premiership. Autorem zwycięskich punktów po tylu przegrupowaniach byli Northampton Saints pozostawiając w polu prowadzących jeszcze przed chwilą Saracenów...
35 - sekund przed końcem finału Super Rugby w Sydney, przy stanie 30:32 dla Crusaders, Bernard Foley kopnął karnego ustalając wynik na 33:32 dla Waratahs.
50 - tygodni, to łączna kara zawieszeń na, które został „skazany” Dylan Hartley (Northampton Saints) za swoje przewinienia od 2007 roku (m.in. wkładanie palców w oczy, gryzienie czy niecenzuralne słownictwo).
28.524 - widzów przyszło zobaczyć debiut Wasps na Coventry Ricoh Arena. Wielu skrytykowało to posunięcie Os, ale miejscowi kibice byli zachwyceni.
48.000 - dolarów australijskich kary miał zapłacić reprezentant Australii Kurtley Beale po incydencie z managerem zespołu. Sprawa kontrowersyjna i do końca nie wyjaśniona.
5.500.000 - funtów to granica jaką zespoły Premiership mogą wydać na pensje zawodników.
Źródło i zdjęcia: Planet Rugby
Źródło i zdjęcia: Planet Rugby