Wigilia wszystkich rugbistów16.12.2017
TweetNa zaproszenie Zarządu Polskiego Związku Rugby na tradycyjnym spotkaniu opłatkowym, zorganizowanym 16.12.2017 w warszawskim hotelu „Partner”, zgromadzili się przedstawiciele wszystkich regionów, partnerzy i sponsorzy związku, nie zabrakło też kamery Polsatu. Ministerstwo Sportu i Turystyki reprezentował Tomasz Wiśniewski, opiekun owalnej piłki w ministerstwie.
Rugbową Wigilię rozpoczął Dariusz Olszewski, prezes Polskiego Związku Rugby, złożył zebranym życzenia i przekazał głos księdzu Tyberiuszowi Kroplewskiemu. Kapelan rugbistów poświęcił opłatek i po życzeniach podzielił się nim z gośćmi rozpoczynając ciąg bożonarodzeniowych życzeń.
Spotkanie było dobrą okazją do uhonorowania dwóch szkoleniowców za najwyższe wyniki sportowe bieżącego roku. Krzysztofa Okapa, trener młodzieżowej reprezentacji Polski U20, został uhonorowany za awans zespołu do grupy Championship Mistrzostw Europy. Dzień wcześniej podobne wyróżnienie otrzymał Janusz Urbanowicz, trener reprezentacji Polski kobiet Rugby 7, która w debiucie w Women Grand Prix Series czyli Mistrzostwach Europy zajęła 8 miejsce.
Podczas wigilii poinformowano, że na dwa konkursy na stanowiska trenerów kadry 7 i 15 wpłynęło 35 ofert z całego świata. Zarząd powołał pięcioosobową komisję konkursową, dołaczy do niej przedstawiciel Ministrerstwa Sportu i Turystyki.
Podczas wigilii poinformowano, że na dwa konkursy na stanowiska trenerów kadry 7 i 15 wpłynęło 35 ofert z całego świata. Zarząd powołał pięcioosobową komisję konkursową, dołaczy do niej przedstawiciel Ministrerstwa Sportu i Turystyki.
Do rugbowej rodziny przyjęto nowo utworzony Warmińsko-Mazurski Okręgowy Związek Rugby, który przedstawił jego prezes Henryk Jacek Pach. O nowym Okręgowym Związku więcej napiszemy niebawem.
Oczywiście nie zabrakło tradycyjnych wigilijnych potraw mistrzowsko przygotowanych przez kucharzy hotelu „Partner”, a także kolędy śpiewanej przez rugbistów i ich gości. Długo trwały rozmowy o teraźniejszości i przyszłości polskiego rugby, ale o tym zebrani mogli przecież rozmawiać bez końca.